Dlaczego potrzebujesz fanów na Facebooku?
Od tego pytania warto wyjść, gdy podejmujemy temat zapraszania znajomych do polubienia naszej strony na Facebooku. Z mojej perspektywy liczba fanów nie jest kluczowa, choć to pewien wyznacznik. Natomiast warto pamiętać, że:
fan =/= klient
Fani są super, jeśli kupują! Jeśli masz kierować na coś budżet i czas, to działaj w celu pozyskania nowych klientów. Zdecydowanie.
Fani “dobrze” wyglądają w statystykach. Na szczęście branża marketingowa powoli dochodzi do prostych i oczywistych wniosków. W stylu: Co to za fani, a masz ich już milion… kiedy pod postem zbierasz kilkaset lajków?
Coś nie gra, prawda?
Kiedy warto zapraszać znajomych do polubienia FanPage?
Czy i kiedy zapraszać znajomych do polubienia strony zależy od Twojej indywidualnej sytuacji. W mojej ocenie można zapraszać znajomych do polubienia FanPage, natomiast ważne jest, aby osoby te były (lub teoretycznie w przyszłości mogłyby być) zainteresowane Twoją ofertą.
Tych znajomych NIE zapraszaj do polubienia strony!
Jeżeli Twój znajomy na pewno nie jest zainteresowany tym, co robisz na FanPage odpuść sobie zaproszenie do polubienia. Prawdopodobnie zostanie ono zignorowane albo ktoś polubi stronę i nigdy nie będzie aktywny. Czy to bardzo przeszkadza? Trochę.
Dla przykładu. Co jakiś czas dostaję (i Ty pewnie też) zaproszenia do polubienia stron i grup na Facebooku w tematyce, która mnie totalnie nie obchodzi. Jaki mam powód, żeby zareagować pozytywnie? Żaden, prawda? Tym bardziej, że takich zaproszeń dostajemy całkiem sporo. I ignorujemy je bądź zostajemy martwymi duszkami.
Kogo zapraszać do polubienia strony na Facebooku?
Kogo zapraszać do polubienia FanPage to bardzo dobre pytanie! Grupą, którą warto wziąć pod uwagę są osoby, które “lajkują” Twoje posty. Nawet mamy odpowiednią opcję na Facebooku.
Klikając na lajki pod postem, dostrzeżesz listę osób, które wykonały akcję (polubienia postów). Możesz w łatwy sposób zachęcić je do polubienia FanPage. Spójrz na poniższą grafikę.
GRAFIKA
Statusy są dość czytelne:
- zaproś – nie wymaga komentarza,
- polubiono – również nie wymaga,
- zaproszono – dałeś zaproszenie do polubienia, ale ta osoba je zignorowała!
Jak można zdobyć więcej polubień strony?
Kto nie chce otrzymać złotej zasady/narzędzia/sposobu zdobywania polubień dla FanPage na Facebooku? Oczywiście, że każdy posiadacz strony chce – jednak takiej/go nie ma. Na proces pozyskiwania fanów składa się wiele działań i czynników. Po pierwsze i najważniejsze: twórz treści interesujące dla Twoich odbiorców. Nie ma lepszego kierunku drogi. Im bardziej dostosujesz przekaz, im jest on atrakcyjniejszy – tym większa szansa na nowych fanów. Po drugie i kolejne powinieneś wykorzystywać…
Promocja postów na Facebooku!
Dzięki promocji postów możesz zyskać więcej nowych polubień FanPage. Organiczny zasięg Facebooka jest bezdyskusyjnie… słaby! Nawet, gdy masz najfajniejszych Fanów, a wśród nich wielu twoich znajomych, to dla rozwoju biznesu potrzebujesz napływu nowych osób. Dlatego przeznacz pewną część budżetu na reklamę.
Regularne publikowanie…
Nie mówię, że musisz codziennie wrzucać post. Jakość jest ważniejsza niż ilość. Natomiast regularność zdecydowanie pomaga w zdobyciu nowych polubień strony.
Reklama na polubienia strony
Reklama na zdobycie polubień strony na Facebooku to zdecydowanie dobra droga. Idealnie, jeśli skierujesz ją do osób, które wchodziły z Tobą w interakcję. Na przykład grup odbiorców stworzonych na bazie aktywności na stronie WWW lub FanPage.
Czy warto kupować fanów na Facebooku?
Nie, nie warto kupować fanów strony na Facebooku. Chciałem tutaj jakiś sensowny wywód przeprowadzić. Ale nie. Nie warto. Koniec.
Warto zapraszać znajomych do polubienia strony na Facebooku? Lepiej mieć właściwych fanów!
I to jest najlepsze podsumowanie. Fajnie mieć grono znajomych, którzy z całą pewnością są zainteresowani naszą firmą bądź produktem – ich warto zaprosić do polubienia FanPage. Serio. Jeśli znajomi na Facebooku nie są Twoimi potencjalnymi klientami – nie zapraszaj. Proste. Masz wiele innych sposobów na zyskanie fanów. Skup się na klientach. Oni zostawiają kasę. Brutalne, ale prawdziwe.
